piątek, 8 października 2021

" Czasami.....

 " Czasami tak bardzo chcemy żeby było 

dobrze, że okłamujemy samych siebie..."

                            Autor nieznany

                                                                   Fot. z int.

" Spokój....

" Spokój Ducha to coś, do czego 

zawsze powinniśmy dążyć. 

Pozwala on przetrwać każdy

dzień, bez względu na to, 

co się dzieje wokół ".

              Jennifer L. Skott

                                                                 Fot. z int.

" Zdrowy rozsądek....

 " Zdrowy rozsądek to rzecz której

każdy potrzebuje, mało kto posiada, 

a nikt nie wie że mu brakuje ".

                Benjamin Franklin

                                                                 Fot. z int.

" Było ich dwoje.......

 " Było Ich dwoje - On i Ona. Kiedyś się odnaleźli i teraz żyli jednym wspólnym życiem - czasem słodkim i śmiesznym, czasem słonym, a czasem gorzkim, jednym słowem: zwyczajnym życiem dwojga najzwyklejszych szczęśliwych ludzi. Byli szczęśliwi, ponieważ byli razem, a to jest znacznie lepsze, niż bycie w pojedynkę. On nosił Ją na rękach, zapalał nocami gwiazdy, budował dom, żeby Ona miała gdzie mieszkać i mogła urządzać gniazdko. Wszyscy mówili: - Oczywiście, że Go kocha! Przecież jest ideałem! Z takim mężczyzną łatwo być szczęśliwą! On i Ona słuchali, uśmiechali się i nikomu nie mówili, że to Ona zrobiła z Niego ideał, że On nie mógł po prostu być inny - przecież był obok Niej. To było Ich małą tajemnicą. Ona czekała na Niego, witała Go i odprowadzała, ogrzewała Ich dom, żeby Jemu było w nim ciepło i przytulnie. Wszyscy mówili: - Oczywiście, że nosi Ją na rękach! Przecież Ona jest stworzona do prowadzenia domu jedynie z Nim i tylko Jemu może być tak dobrze w Ich domu. To był Ich sekret. On szedł, potykał się, przewracał, rozczarowywał i bywał zmęczony. Wszyscy mówili: - Do czego On jest Jej potrzebny - taki zbity i zmęczony, taki przegrany... Przecież wokół jest tylu silnych, pewnych siebie, zwycięskich... Nikt jednak nie wiedział, że nie ma na całym świecie nikogo silniejszego od Niego, przecież On i On byli razem, a więc byli najsilniejsi. To było Jej tajemnicą. Ona opatrywała Jego rany, nie spała nocami, smuciła się i płakała. Wszyscy mówili: - Co też On w Niej widzi?! Przecież ma zmarszczki i cienie pod oczami! A tyle wokół młodych i pięknych kobiet! Ale nikt nie wiedział, że Ona była najpiękniejsza na świecie. Czyż może ktokolwiek przyćmić urodę tej, którą kocha? Ale to było Jego tajemnicą. Wciąż sobie żyli, kochali i byli szczęśliwi. Wszyscy mówili zdumieni: - Jakim cudem nie znudzili się sobie przez tyle czasu? To niemożliwe, że żadne z nich nie chce spróbować czegoś nowego! A Oni wciąż nic nie mówili. Po prostu byli tylko we dwoje, a wszystkich było wielu, ale w pojedynkę - gdyby było inaczej, to nie pytaliby o takie rzeczy. Nie jest to przecież żadna tajemnica. To jest to, czego nie da się wytłumaczyć i nie ma nawet takiej potrzeby. Kiedy macie siebie nawzajem, reszta świata się nie liczy ".

              Autor nieznany

                                                                   Fot. z int.